Dokąd plextor robił, takie rzeczy w swojej fabryce w japonii, to miało sens (własna linia produkcyjna i kontrola jakości), ale teraz - no cóż ***8211; lepiej chyba benq, albo poczekać na testy i opinie.
Co do gróźb, to ciekawe dla czego żaden inny program poza plextoolsami (i oczywiście wspomnianymi ***8211; ale wyraźnie opartymi na plextoolsach - pxscana i pxlinux) nie zwraca błędów na np. 716, czyżby twórcy nero i dvdinfopro dostali podobne liściki, obalałoby to teorię VIZZARDA dotyczącą overburning dvd i nero.
|