Dyskusja: [ZDJĘCIA] Makro
Podgląd pojedynczego posta
Stary 14.06.2005, 20:50   #85
Calme
West Coast Player
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika Calme
 
Data rejestracji: 07.01.2005
Lokalizacja: Lublin
Posty: 923
Calme zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez Eliasz
Ciekawi mnie coraz bardziej ten konwerter, szczególnie po obejrzeniu zdjęć z tego forum podawanego przez @Calme.
Przy tym konwerterze zdjęcia macro w moim aparacie (canon a95) wygląda tak jakby wogóle były wykonywane bez funkcji macro i to jeszcze z odległości kilku metrów
@Calme - opatrz to cudo, porób zdjęcia tego samego przedmiotu z konwerterem i bez (z tego samego ujęcia, tej samej odległości) żeby można było porównać
@Eliasz właśnie dziś odebrałem to cudo - tak BTW to szybko działają zamawiałem wczoraj o 11 (foto-tip.pl z Krakowa) a dziś o 10 już był kurier
Wszystko ładnie zapakowane - nie miałem czasu dziś kompletnie na coś poważniejszego w dobrym świetle i ze statywem ale może w Zakopcu w przyszłym tygodniu coś napstrykam - więc jak przyjadę na pewno się podzielę
Tak na szybko - widać dużą różnicę między trybem makro aparatu a z założonym konwerterem - powiedziałbym wręcz, że jest kolosalna (udało mi się dziś tylko na szybko pstryknąć bez statywu w domu 1 fotkę dla porównania jak prosiłeś - ale myślę, że prawdziwy pazur będzie widać na fotkach przy świetle dziennym na działeczce wśród przyrody
Najlepsze efekty z tego co już obadałem uzyskuje się ustawiając oczywiście makro w aparaciku - następnie maksymalny zoom (nie zawsze się udaje) i wtedy dopiero operując samą odległością od przedmiotu można uzyskać niesamowite efekty - nie polecam robić z lampą - zresztą nawet w instrukcji jest to wyraźnie zaznaczone !
Ogólnie jak narazie jestem w niebo wzięty - ale poczekajcie jak się wybiorę ze statywem na jakieś łaki i coś napstrykam hehe.

A poniżej tak jak pisałem i obiecałem na bardzo szybko fotki - pierwsze to zwykłe makro z Fuji S5500 (noga od łóżeczka) pozostałem 2 to fotki z założonym konwerterem Raynox DCR 250 na połowie tak mniej więcej zoom'a czyli x5 (zapas był więc jeszcze dość spory ale jak mówiłem bywa to róznie, niektóre obiekty ładnie się da złapać i chwyta ostrość na pełnym zoomie x10 a pozostałe nie zawsze - może to kwestia np ustawienia jeszcze w manualu) - sorki za jakość itp ale wogóle jeszcze dobrze nie obadałem aparatu i narazie lece tylko na auto - oswietlenie też było takie sobie- chodziło tylko o pokazanie wstępne dla zainteresowanych jak to wygląda.

1) Zwykłe makro Fuji S5500



2) Makro Fuji S5500 + Raynox DCR-250 (zoom na połowe czyli x5) ta sama odległość co przy pierwszej fotce





Ogólnie mam takie spostrzeżenia - statyw jak najbardziej przynajmniej u mnie potrzebny bo nie mam anti - shake w sprzęcie a żeby zrobić taką "muchę" jak z 1 posta to nie ma mowy o tym aby było mniej jak maks zoom i żadnych poruszeń.
Poniżej jeszcze kilka knotków jak wracałem po drodze na szybko w trawie bez statywu - tylko jako ciekawostka



__________________
Obiektywni.pl
Calme jest offline   Odpowiedz cytując ten post