|
Witam !
OK - przeklinanie na ulicy, to nic przyjemnego dla uszu innych (tych bardziej przewraźliwionych), oraz przede wszystkim dzieci.
Ale może lepiej Straż miejska, Policja municypalna (to chyba to samo ?), a także dzielnicowi, wzieli by się za pilnowanie porządku, tzn. karanie mandatami tych co niszczą zieleń (deptanie trawników itd.), śmiecą (pety, puszki itd.), a także nie sprzątają tam gdzie powinni (dozorcy itd.). Przykład - 50 m od miejsca gdzie mieszkam jest chodnik, który nie pamiętam kiedy był zamieciony (szczególnie jego część) i leży tam piasek, który pamięta nie tylko ostatnią zimę, ale też chyba z dwie poprzednie !!!!!!
A nie wspomnę już o karaniu właścicieli psów, którzy nagminnie łamią prawo i nie sprzątają psich odchodów (spacek niektórymi chodnikami, to jak wyścig pomiędzy słupkami ) !
I to tyle, co mi na sercu leżało !
ro29
|