|
Ja testowałem swojego Litka na różne sposoby i różne BIOSY do niego wgrywałem, wszystko na nic.
Postanowiłem więc iść za radą i wymienić na inny napęd.
Podreptałem do sklepu (wcześniej czytając co nieco na temat praw konsumenta w Uni Europejskiej), ładnie panu powiedziałem iż nie działa, pan na to iż do serwisu, ja na to iż w prawach konsumenta jest zobowiązany do natychmiastowej wymany na nowy sprzęt, on na to iż nadal muszę iść do serwisu by stwierdzili czy uszkodzony, jak tak to mi go wymnieni.
No i to mi systarczyło, na dobitkę zapytałem czy zgodzi się na wymianę Litka na Pionka za dopłatą? Niezbyt chętnie na to poszedł, ale się zgodził.
W serwisie:
Powiedziałem ładnie iż mam Litka, pan na to iż co on ma na to poradzić: Wysłać na reklamację do fabryki? Ja iż mam uzgodnioną wymianę na nowy, ale musi stwierdzić iż ten napęd jest uszkodzony. A pan na to: OK, sprawdzony. Ja gały jak 5zł. Nie przetestuje go pan? A on, nie ma potrzeby wierzę pany, bo to jest Litek.
No i chyba to wyjaśnia całą sprawę z LiteOn. Dodam iż po wymianie na Pionka, wszystkie moje zmartwienia zniknęły, płytki nagrywają się jak marzenie.
|