Zakupiłem w pewnej dużej firmie, w grudniu 2004 raoku. Panel Lcd. 20 maja 2005, ujrzałem na nim czarne wypalone pixele. po nieskutecznych próbach kontaktu z serwisem, wysłałem 2 czerwca, do sprzedawcy, powołując się na ustawie, o szczegółnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. 3 czerwca sprzedawca dostał panel, niestety dzwoniąc w poniedziałek 6 czerwca zostałem uświadomiony że PANEL JEST SPRAWNY. Nie usatysfakcjonowała mnie ta decyzja, i stwierdziłem że panel ma wadę i proszę ją usunąć. sprzedawca stwierdził że od dnia 6, czerwca będzie liczyć czas dostarczenia do firmy mega avans. Ponieważ wysyłają zbiorczo uszkodzone rzeczy do serwisu monitorów, po uświadomieniu sprzedawcy, że nie jestem zainteresowany, liczeniem czasu od dnia, paranoicznych wymysłów sprzedawcy ale od dnia dostarczenia, przez mojego kuriera, to jest 3 czerwca. Cóź mamy 17 , czerwca sprzedawca wczoraj,odpowiedział mi ustnie że PANEL JEST USZKODZONY MECHANICZNIE, więc nie naprawią wady. Co mogę zrobić w tej sytuacji
W końcu za pierwszym razem powiedzieli że wady niema. Po za tym niedostałem odpowiedzi w ciągu 14 dni na piśmie. Czy faktycznie, mam szanse wygrać sprawę w sądzie, gdy powołam się na zapis, że sprzedawca, ma obowiązek, w ciągu 14 dni odpowiedzieć, na zażalenie klienta, w innym wypadku po tym terminie, uznaje roszczenie za zasadne.
Pleaseeee Pomocy.