A ja jeszcze wróce do kabelka (bo net tylko w pracy i nie mogłęm odpowiadać na bierzaco).
Udzielam sie na kilku forach i prostota (zeby nie powiedzięć Głupota) ludzi mnie załąmują. Nauczyło mnie to kłaść naciś na prawidłowe formowanie wypowiedzi.
Jesli ktos pisze ze wymiana kabla pomogła to w pierwszej chwili myśle ze wymiana uszkodzonego. Gdyby padło okreslenie ze przyspieszenie łącza pomogło to pewnie nie zmarnowałbym tylu bajtów tekstu bo od razu wiedziałbym "co autor miał na myśli".
To tyle.
A zadał sobie ktoś pytanie jakie zmiany w procesie wprowadziło to szybsze łącze?
Pozdrawiam
|