Może nie było:
Jaś wrócił z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec zamiast rzucać gromy i lać paskiem zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tato, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
- Napij się synu...
- Tata, daj spokoj, ja nie piję...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął z tapczanu pismo dla mężczyzn.
- Masz oglądaj...
- No nie, tata nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!!
Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Tata... i kto je wszystkie piep***? No kto?
- Prymusi, synu, prymusi...
- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
- Nie, dziękuje, już jadłam...
Rosyjski uczony miał wykonać doświadczenie na muszce.
Urwał jej 1 nogę i mówi do niej:
- Mucha idź
Mucha poszła
Wyrwał 2 nogę i powiedział:
Mucha idź
Mucha poszła.
Wtedy urwał trzecią i czwartą nogę - mucha szła. W końcu urwał piątą nogę i mówi do muchy:
- Mucha idź!
Mucha się nie rusza.
Uczony zapisuje w dzienniku: "Po urwaniu 5 nogi mucha ogłuchła".
Jaka jest różnica pomiędzy teściem a teściową??
Teść przychodzi z wizytą a teściowa z wizytacją.
__________________
Pozdrawiam Marek
|