Cytat:
Napisany przez sebek1
Uzywam SubtitleWorkshop.
Najpierw zrzucam dvd na HDD dvd decrypterem (otrzymuje odzielnie plik audio i video). "Sklejam" plik video z audio tylko by sprawdzic synchronizacje w subtitle workshop. Nastepnie moge sobie tym programem sprawdzic bledy ortograficzne jak w wordzie.
Potem robie DVD dodajac litery w DVD-LabPro, prosto z pliku z Subtitle Workshopa.
|
Mam jedną kwestie i zapytanie, w związku z tym co napisałeś.
Używam Subtitle Workshop ( napisy) dla programu DVD-Lab Pro, ale:
- nie wiem jak zsynchronizowac napisy z filmem (konkretnie "Zakładnik" (Collateral). Napisy zasuwają wcześniej, niż to co jest na filmie (mam pliki video NTSC, więc napisy "robię" też dla NTSC)
- w przypadku DVD Lab Pro już całkiem "głupieję"

,
robię wszystko według reguł ale po kompilacji, gotowy film nadal "nie widzi" napisów. Co więcej, podczas authoringu widzę komunikaty, że załączone pliki widzą napisy i trwa proces ich "wgrywania". Zastanawiam się czy nie robię jakiegoś błędu na etapie importowania napisów do DVD Lab (ustawienia, itd.), bądź na etapie przeciągania plików VOB do projektu. W przypadku powyższego filmu, jest 6 plików VOB - bez innych napisów oraz z angielską ścieżką audio. Jak rozumiem, do każdego "new movie" mam wgrać napisy, a DVD Lab zrobi resztę (czyli "podzieli" te napisy na poszczególne 6 plików video)? Jak mnie oświecisz, to będę wdzięczny (ewentualnie ktoś inny) . Aha, po rozpoczęciu kompilacji, pojawia sie komunikat, że program musi zrobić "demu....coś tam"

, bo widzi, że do każdego pliku VOB podłączone są napisy i ścieżka audio. Przystaje na to z ochotą, gdyż nie lubie przeszkadzać komuś w pracy. Jednak po całej tej operacji "demu...coś tam", DVD Lab informuje, że nie podoba mu się ścieżka audio (AC3) i musi ją naprawić. Zgadzam się z tą sugestią, więc DVD Lab naprawia.... Po operacji naprawy, program przystępuje do zasadniczej kompilacji, nie zgłasza żadnych zastrzeżeń i po około godzinie z triumfem ogłasza "Done!". Ten entuzjazm, także mi się udziela, tyle że po sprawdzeniu obrobionego filmu na DVD Power, napisów polskich w tym filmie jak nie było, tak nadal nie ma

. Jestem więc lekko zdumiony i tak naprawdę nie wiem o co chodzi (oczywiście zakładam, że gdzieś po drodze robię jakiś zasadniczy błąd (błędy), o którym nawet nie jestem w stanie zdać sobie sprawę. I na zakończenie: przed triumfalnym komunikatem "done!" widzę komunikat, iż ścieżka audio nie jest rozpoznana zarówno w 48 jak i 96 khz