Jemu chodzi chyba o to, żeby danych nie można było W OGÓLE odzyskać - np. wtedy, gdy do drzwi zapukają panowie w garniturach (Men in Black:-D ) celem np. rewizji przy podejrzeniu o piractwo. Prawda jest taka, że młotek, paralizator i magnes, chociaż spowodują jakieś uszkodzenia, nie zniszczą dysku całkowicie. Rozwiazaniem może być natomiast magneZ, zamiast magnesu. Rzucasz opiłki magnezu do kieszeni dysku i w razie potrzeby podpalasz i spi...alasz jak najdalej.
Nawet po częsciowym uszkodzeniu dysku (talerzy), większość danych jest do odzyskania. Jeśli nie chcesz, aby ktoś odzyskać chociaż część jakichś użytecznych danych, to nie defragmentuj dysku (wtedy fragmenty plików sąa porozwalane losowo na całej powierzchni talerza dysku, który może być częściowo uszkodzony).
__________________
Jeżeli mój post Ci pomógł - nie zapomnij o reputacji, przynajmniej będę wiedział, że ktoś czyta moje wypociny i nie produkuję się tu na próżno.
Ostatnio zmieniany przez ZiP : 02.09.2002 o godz. 23:13
|