zaleznie od zakladu tzw grusza jest lub jej nie ma i wystepuje ona w bardzo roznych wielkosciach
ja akurat pracuje w bardzo duzej firmie i grusza to praktycznie kolejna pensja
ale jak juz wspomniano reguluja to uklady zbiorowe i moga to rownie dobrze byc grosze
dodam tylko ze w poprzednich firmach (prywatnych, w ktorych pracowalem) nikt o gruszy nie slyszal i nikomu nie wpadlo do glowy o nia prosic (inna sprawa ze w jednym z tych zakladow nikt nie slyszal nawet o urlopie... byly tam osoby ktore od kilkudziesieciu lat nie mialy urlopu! oczywisice w papierach byl on wpisany z przyczyn oczywisctych)
ktorko mowiac - lepiej z pracodawca na ten temat sie nie klucic, ale zapytac mozna