Witam !
Ciekawy temat do dyskusji.
Kwestia uzależnienia się jest na pewno w pewnym stopniu związana z tym, do czego wykorzystujemy komputer itd.
Ja jeszcze dwa i pół roku temu nie miałem komputera i jakoś dawałem sobie radę (aczkolwiek było coraz ciężęj). Czy jednak komputer tak bardzo ułatwił mi życie ? W pewnych dziedzinach tak, aczkolwiek .... na pewno zwiększył rachunki za energię, telefon, czasopisma, płyty itd. !!!
Jak już kilka osób pisało - są sytuacje gdy komputer jest nam rzeczywiście potrzebny do nauki/pracy i trudno to nazwać uzależnieniem. I jak ktoś napisał - na pewno lepiej spędzić czas przed komputerem na nauce, niż na ćpaniu
A kwestia uzależnienia ?? Ja do momentu kiedy nie miałem łącza stałego dużo więcej oglądałem TV. Teraz od początku czerwca łapię się na tym, że czasem przez cały dzień nie włączam TV ?? A niektórzy twierdzili, że jestem uzależniony od telewizji ! Po prostu - wszystko zależy czym możemy się zająć.
Tylko, że za dwa tygodnie kończy mi się promocyjna umowa na Neostradę i nie wiem co mam zrobić, bo w planach miałem rezygnację - a dzięki łaczu stałemu nawiązałem kontakt z kuzynkami przez GG, rozmawiam przez Skype, przez co ja i inni oszczędzają na połączeniach. I tak trochę nie wyobrażam sobie powrotu na modem ?? Może się uzależniłem
Kończąc to muszę stwierdzić, że na pewno od komputera i Internetu można się uzależnić. Jednak są to - według mnie - zazwyczaj niezbyt poważne uzależnienia - od których można się odzwyczaić, w momencie kiedy będziemy mieli alternatywę.
Pozdrawiam
ro29