Ach, jak to teraz czytam, to mi się łezka w oku kręci

. Co to były za czasy! Wtedy gierki bardziej rajcowały, niż teraz - DOS, w połaczeniu z ówczesnym sprzętem, był systemową potęgą o dużych możliwościach!
Pierwszy system Windows, z jakim miałem styczność - wersja 3.1, przejawiał nowoczesność i nieograniczone możliwości. Następnie Windows 95 (miałem oryginał!) - co to był za system! Kolejne olśnienie przyszło wraz z Windows 2000, a następne - z Windows XP. Wydawać by się mogło, że nic więcej już nie potrzeba (chodzi mi głównie o ładny interfejs), a jednak Macroshit nadal zapowiada premiery nowszych, "lepszych" (:-D) i ładniejszych okienek. Zobaczymy za około osiem lat, jakie będziemy mieli szybkie procesory, pojemne dyski i pamięci, funkcjonalne programy i systemy... a z przedstawionego tu fragmentu historii będziemy się głośno śmiać, a jednocześnie płakać z zachwytu.