W Londynie znów 3 bomby w metrze i jedna w autobusie...
Mi się wydaje że ktoś sobie teraz jaja zrobił.
Chodzi mi po głowie pomysł - wziąć opakowanie, nasypać do niego tak ze 3 kg.
piasku, wsadzić to do torby reklamówki, wsiąść z tym do metra przez "zapomnienie" pozostawić w wagonie. Ciekawe czy by ktoś zareagował? W Polsce znaczy.
Siła sugestii jest ogromna. Wszyscy mówią o metrze, tymczasem jesli ktos miałby być terrorystą, to w Warszawie wytypowałby do ataku albo tunel kolejowej linii średnicowej (ładunek w pociągu) albo idiotycznie gigantyczne centra handlowe - Arkadia, Blue-City albo Galeria-Mokotów, o układzie korytarzy tak poplątanym że nawet w sytuacji normalnej trudno jest trafić do wyjścia - wszak klient ma łazić po piętrach i po sklepach i ma kupować,
a nie wychodzić z centrum po zakupieniu tego po co przyszedł. Gdyby ktoś tam podłożył ładunek, sama bomba zranilaby osób kilkanaście natomiast kolejna setka padłaby ofiarą paniki. A za to powinien współodpowiadać ten kretyn który dał zgodę na realizację takich projektów centrów.
P.S. to moje wyobrazenia - jelsi ktos mialby mnie zaatakowac za terroryzm