mam nagrywrke lg32x juz 8 miesiecy, niedlugo stuknie jej 1000 wypalona plyta (wiem ze to nieduzo, ale ja wypalam tylko dla siebie - handel pozostawam innym) - nigdy nie narzekalem na jej sposob pracy, skopala mi chyba 7 plyt (z czego 4 to moja wina bo chcialem upchnac za duzo), nienagannie zrzuca muzyke EACiem, dobrze ja nagrywa - mam tak sprzet grajacy jak i ucho wystarczajaco dobre zeby to stwierdzic
mam tez DVDlg16x - tu jest zonk - nie udalo mi sie wlaczyc w nim dma (moze to kwestia plyty, moze czegos - ale nie rpzeszkadza mi to wcale)
nie rozumiem jednej rzeczy - dlaczego wiekszosc opini zawartych w tym watku to:
a) wnioski nt LG wyciagane na podstawie STAREGO sprzetu - malo ktora firma dokonala tak duzego skoku jakosciowo/technologicznego przy zachowaniu przystepnych cen, rewelacyjnego serwisu (od reki wymieniaja na nowy, lepszy model) itp. i obecne nagrywarki LG sa co najmniej NIEZLE
b) opnie nt LG wyciagane bez jakiegokolwiek kontaktu z produktami tej firmy - 'bo TEAC jest lepszy', 'bo LG to sprzet dla biedakow' [komentarz ponizej jakiegokolwiek poziomu!] czy powtarzanie utartych frazesow ze LG sie szybko rozpada - dobra, nie jest bardzo trwale, ale komu nagrywarka sie popsula a kto tylko o tym slyszal? - gdybym ja wyciagal opnie tylko na podstawie tego co slyszalem to nigdy nie spojzalbym na Plexa i TEACa
madrze napisal juz ktos przedemna - wiekszosc narzekan na LG wynika z niewiedzy urzytkownika (dma, via4in1, kabelki, aspi...) a ze LG jest/byla isntalowana jako OEM w wiekszosci sprzedawanych w Polsce komputerow to i takich sprzetow jest najwiecej...
a LG 52x to rzeczywiscie downgre'owana kosiarka do trawy...
i nie, nie pracuje w LG