zaraz wychodze z pracy do domu bede walczyl! Dzieki chlopaki.
W manualu sa oznaczenia slowne, chlopaki w pracy tez powiedzieli zebym zajrzal na oznaczenia na kabelkach.
Ale! Boje/bałem sie jednego. poniewaz wczoraj podlaczylem te kabelki na slepo i chlopaki w pracy powiedzieli ze moglem spalic wejscie a nawet plyte.
Mialem chyba szczescie bo podczas wlaczania wczoraj juz komputera miałem otwartą bude i nie widziałem na szczęście nic podejrzanego więc chyba jest OK (co?

).
Być może jak wspominał kolega kontestator namieszało się coś w biosie może przez ten dysk który ostatnio podłączałem.
@prometeusz - czyli widok do góry nogami

poznałem po brakującym niby pinie.
Czyli mam 2 levele

jeden podłączenie kabelków a drugi walka z tym aby USB zadziałały.
pzdr
mam nadzieje, że bedzie ok...dam znać