Ech, gdyby się dało każdego skłonić do trzeźwiej samooceny i pracowania nad sobą.... dodałbym do tego jeszcze szczerą chęć zrozumienia innych i postawienia się w ich sytuacji (empatia) - gdybym wiedział, że walcząc w taki sposób można coś takiego osiągnąć to pół godziny dziennie bym siedział jak nic.
|