Pozwólcie że się wtrynie nie na temat "języka normalności" ale chciałbym przedstawić zjawisko, które można zauważyć we wpisie z 24 czerwca (a raczej w każdym wpisie) an blogu którego adres został podany na początku...
Szkoda że takie rzeczy nie tylko pojawiają się nie tylko na blogach ale widać to przedewszystkim na opisach gg.
Chodzi mi o użalanie się nad sobą (najczęściej nastolatek [no dobra 13-14 latek]), mówienie jakie to życie jest bez sensu np. tylko dlatego że nie ma się chłopaka.
NIC NIE MAM DO NARZEKANIA i bardzo współczuję takim osobom ponieważ coś im sie nie powodzi.
Chodzi mi konkretniej o zestawienie tego narzekania z czymś 'fajnym' i przyjemnym.
może przykłady wam pokarzą o co chodzi mojemu śpiącemu jeszcze umysłowi...
np. MoOon!s!a pisała że jedzie nad morze będzie fajnie wogóle wakacje super hiper. A w następnym zdjaniu już pisze że wogóle nic jej nie wychodzi w życiu itp.
albo opisy gg.
"W kinie było super =) \\ kochane przyjaciółki

\\po co żyje?



"
bardzo dziwne...
huh sam nie wiem o co mi chodzi :/ ale dobra może napiszecie czy tylko was takie zachowanie dziwi...