Podgląd pojedynczego posta
Stary 04.08.2005, 08:46   #65
baca
Stały bywalec ;)
 
Avatar użytkownika baca
 
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
baca w tym momencie nie ma Reputacji dodatnich ani ujemnych <0  pkt>
Znalezione na necie...

Przy barze siedzi facet i wpatruje się tępo w szklankę z drinkiem. Widać, ze jest w totalnej depresji. Nagle podchodzi do niego lokalny zabijaka, chłop wielki na dwa metry, chwyta szklankę i wypija jego drinka jednym haustem. Wtedy facet zaczyna płakać. Zabijaka, w gruncie rzeczy - człek o dobrym sercu, zawstydził się i próbuje go pocieszyć:
- No co ty, stary, ja tylko żartowałem. Przestań płakać, zaraz postawie ci drinka, albo dwa...
- Nie, nie o to chodzi. Wiesz, dzisiaj mam najgorszy dzień w życiu. Spóźniłem się do biura i szef wyrzucił mnie z pracy. Kiedy wyszedłem na parking, okazało się, ze ktoś ukradł mi samochód. Do domu pojechałem wiec taksówka, w której zostawiłem portfel z dokumentami i kartami kredytowymi. Wchodzę do domu, a tam - żona w łóżku z ogrodnikiem. Postanowiłem wiec pójść do knajpy i po drugim piwie doszedłem do wniosku, ze życie nie ma sensu. Wtedy przyszedłeś ty i wypiłeś moja truciznę...

Żona mówi do męża: kochanie Jaś już chodzi.
-To niech idzie do sklepu po papierosy.

Z sejfu zniknęło 1.000.000 zł
- Od sejfu mieliśmy klucze tylko ja i pan.
- Oddajmy więc po 500.000 zł i zapomnijmy o całej sprawie

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają:
- Wiesz, seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę i będziemy się całkiem bez niego obchodzić...
- Chłopie, gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami... to w ogóle zapomniałbym co to seks!


Chłopak kocha się z dziewczyna:
- Rany!! Ty jesteś tak brzydka, ze nie wiem czemu ja to z tobą robie...
- Ale mam chyba w sobie cos ładnego? - pyta z nadzieja ona.
- Tak, ale ja to zaraz wyjmę...


Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce.
Pierwszy mówi:
- Mnie tak, że nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Eeee, mnie tak się trzęsą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki.
Na to, z miną zwycięzcy, odzywa się trzeci:
- To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, doszedłem trzy razy...


Zima. Do przydrożnego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mówi:
- Poproszę setke. Tfu! (spluwa na podłogę) Pier***ony matiz....
- Barman się zdziwił, ale nalał mu setkę. Facet wychylił duszkiem i mówi:
- Barman, jeszcze seteczkę. Tfu! Pier***ony matiz...
Barman zdziwiony nalał setkę. Facet wychylił i mówi:
- Jeszcze jedna setka. Tfu! Je**ny matiz...
Barman mu nalewa i pyta:
- Ok, niech pan zamawia co pan chce, ale czemu za każdym razem pan spluwa i
przeklina jakiegoś matiza?
- Wie pan co? - mówi kierowca - Zakopałem się w zaspie 30-tonową scanią i ni
chu-chu nie mogę wyjechać. Podjeżdża matiziak, wysiada kierowca i mówi, że
mnie wyciągnie.
Ja mu na to:
- panie, jak mnie pan wyciągniesz tym matizem, to ja panu ze szczęścia laskę
zrobię!". TFU! Pier***ony MATIZ!!!


- Panie doktorze, już trzy dni nie mogę siusiać!
- Hm, zbadamy!... No tak, przecież ma pan na ptaku zawiązany supeł.
- Masz ci los, chleba zapomniałem kupić!


Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod
nosem:"****a".
- Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.
- Aaaa... powiedziałem.... "duduś" - odpowiada ojciec.
- tatusiu, a co to jest duduś
- Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko
- Tato, a jak on wygląda?
- A, ma takie rączki i nóżki....
- Tatusiu, a cojedzą dudusie?
- Mmm. Jedzą warzywa owoce....
- A tato, a czy dudusie mają dzieci?
- Noo, tak
- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?
- Tak
- A jak się nazywają dzieci dudusia?
- Eee...dudusiątka.
- A jak wyglądają dudusiątka?
- Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe
- A co jedzą dudusiątka?
- Eeee..... mleczko piją...
- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?
- ****A!!!!!!!! POWIEDZIAŁEM ****A!!!!!!!!!


Samolot pasazerski. W czasie lotu do zatloczonej klasy turystycznej wchodzi stewardessa i pyta:
-Przepraszam, czy wsrod panstwa jest moze anestezjolog ?
-Tak! Ja jestem - wstaje jeden z pasazerow - o co chodzi ?
-Chirurg prosi pana o pomoc, prosze za mna !
Stewardesa prowadzi anestezjologa do klasy business, gdzie wygodnie rozparty w skorzanym fotelu siedzi chirurg i czyta gazete.
-O co chodzi ? - pyta chirurga zaaferowany anestezjolog
-Te, k**wa, popraw mi tu swiatlo !
baca jest offline   Odpowiedz cytując ten post