Witam
Na początku napiszę, że kompletnie nie wiedziałem gdzie wrzucić ten topic. W końcu stwierdziłem, iż to co opiszę to w pewnym sensie podkręcenie napędu, więc chyba tu. Jeśli jednak jest gdzieś bardziej odpowiednie miejsce, to proszę o przenosiny
Zainspirowany
tym tematem postanowiłem podłączyć swojego Litka 1633S do kontrolera SATA za pomocą przejściówki ABit Serillel 2 i zbadać jak będzie wyglądała jego praca.
Wstęp :
Aby wszystko działało musimy mieć oczywiście konwerter EIDE-SATA firmy ABit o nazwie Serillel 2 (koniecznie w wersji 2), a w komputerze kontroler SATA firmy Silicon Image.
Podłączenie :
Napęd musi mieć zworkę ustawioną na Master inaczej nie zadziała. Podczas pracy nie zauważyłem żadnych problemów (płyta ABit NF7-S V2.0) . Jest prawidłowo wykrywany przez system i różnego rodzaju programy.
Testy :
Z przyczyn oczywistych zbadałem jedynie prędkości odczytu i zapisu, reszta rzeczy np.: korekcja błędów, jakość zapisu itp. jest niezależna od interfejsu i nie ma sensu ich badać.
Do testów użyłem programów :
Nero CD-DVD Speed
- wykonałem wszystkie możliwe testy na płycie tłoczonej i TDK DVD+R x8
DVD Decrypter
- badanie czasu zgrania na dysk płytki tłoczonej o pojemności 4,35 GB
Nero Burning ROM 6.6.0.13
- badanie czasu zapisu 4,35 GB danych na płycie Philips DVD+RW x4
Exact Audio Copy
- badanie średniej prędkości zgrywania płytki audio trybie pewnym
Wyniki :
Wszystko ładnie przedstawia tabelka. Zysk [%] oznacza procentową przewagę podłączenia poprzez SATA.
Chciałbym w tym miejscu dopisać, że nie wiadomo jak po takim podłączeniu zachowają urządzenia innych firm. Należy jednak przypuszczać, że podobnie.
Wnioski :
Aż do momentu uruchomienia EAC wszystko przebiegało bez większych emocji. Widać wyraźnie, że napęd chodzi szybciej, ale nie są to jakieś spektakularne zyski. W przypadku płyt DVD najwięcej zyskuje prędkość odczytu - w granicach 3-6 %. Jeśli chodzi o zapis to w obu przypadkach wygląda identycznie (może przy większych prędkościach różnica byłaby bardziej widoczna). Prawdziwego szoku doznałem natomiast podczas wspomnianego już testu EAC i zgrywania płyty audio. Przyrost prędkości odczytu o 51 % jest co najmniej niezwykły, ale jest faktem.
Na koniec napiszę jeszcze czy warto w to inwestować czy nie. Według mnie, jeśli ktoś jest maniakiem wydajności, nie ma już wolnego zwykłego kontrolera, albo nie przeraża go wydatek rzędu 50 zł to z pewnością warto. Ja jednak darowałbym sobie ten gadżet, gdyż 6% zysku na wydajności nie jest warte takiej ceny, a audio i tak zgrywam na zwykłej nagrywarce CDRW i to z dużo większą prędkością.
To tyle, mam nadzieję, że moje wypociny się komuś przydadzą.
pozdrawiam
ps. plik Testy.rar w załączniku zawiera do wglądu pełne wyniki
