Cytat:
Napisany przez Predi
tyle ze to co obronil to obronilby kazdy inny... mozna by po kazdym meczu sumowac obronione sytuacje i liczyc iledziesiat goli mniej sie przegralo
wkurzylo mnie tez ogolne zachowanie Wisly.... chlopaki dostawaly w dupe az milo bylo pewnie patrzec Grekom... zamiast wypuscic wsciekle psy na boisko, Engel nie wiem co chcial zrobic... w pierwszych 30min meczu bramka dla nas i tyle... koniec.... a jak juz sie Grecy po tych 30min rozgrzali to nawet przebiec sie z pilka biedni Wislacy nie mogli... dopiero w dogrywce cos oddech zlapali i zaczeli lapac na faule
jestem stanowczym przeciwnikiem bronienia wyniku... bo jak widac to sie zawsze konczy zle
|
Z pierwszym (co do Majdana) się nie zgadzam, bo naprawdę niektóre interwencje były rewelacyjne.
Natomiast co do gry... Kurde, przecież my mogliśmy dwie bramki na upartego stracić i jeszcze to wygrać... To duża przewaga, nawet bardzo. Można było rzeczywiście od początku inaczej ten mecz poprowadzić..