Podgląd pojedynczego posta
Stary 23.08.2005, 23:14   #46
-Sid-The-Rat=>
Kocham Paskudy, Świntuszę
 
Avatar użytkownika -Sid-The-Rat=>
 
Data rejestracji: 30.03.2002
Posty: 6,017
-Sid-The-Rat=> niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Cytat:
Może i jesteś oczytany, ale na wykład z resocjalizacji to Ty nie chodziłeś.
nie wnikając w szczegóły mojego życia osobistego powiem, że chadzałem na wykłady na WSNSiR na UW, czyli Wydziale Stos. Nauk Społ i Resocjalizacji na UWarszawskim
nie powiem, że miałem z tego egzaminy, bo ciągnęło mnie tam co innego i nie zawsze słuchałem, ale na wykłady chadzałem
resocjalizacja nie jest skuteczna tak jakbyśmy tego chcieli, ale jeśli nie ona to co? alternatywę [przyznaję, przejaskrawioną] podałem - zabić. można też izolować od społeczeństwa na wieeeele lat, tworzyć kolonie karne itp. w każdym razie - eliminować ze społeczeństwa.
jest to tożsame z założeniem, wg. mnie kompletnie błędnym, że człowiek się nie zmienia i danemu społeczeństwu się już nie przyda. zmienia się i osobom, które nie wykazują tendencji to lubowaniu się w robieniu innym źle, należy szansę powrotu dać.

nie przytoczę ogólnego współczynnika resocjalizacji, bo nawet nie wiem czy się taki podaje, wrzucając do jednego wora zbrodniarzy [mordercy, zabójcy, gwałciciele] i przestępców winnych mniejszych przestępstw. wiadomo, że są problemy, które zwalcza się ciężko, głównie te na tle seksualnym, gdzie sukcesów jest niewiele i problem często powraca. powiedzmy, że to wsadźmy do innego worka, często jest to silniejsze od człowieka.
inaczej przebiega resocjalizacja i wdrażanie do życia po wyroku człowieka siedzącego za alimenty, za bójkę [wyroki ze starych czasów] a zupełnie inaczej człowieka, który generalnie nie rokuje - seryjnego czy płatnego zabójcy
u nas problemem jest też skandaliczny poziom techniczny więzień, przepełnienie, brak kadry, często brak odpowiedniej liczny strażników i jeden psycholog na 180 osadzonych.
tak się nie da pracować i nic dziwnego, że efekty są kiepskie. w takich warunkach, nawet rokujący więzień szybko przestaje rokować, bo żyje w 6 osób na 10mkw podłogi w budynku XIXw koszar carskiej armi.

gdyby teoria o kompletnym bezsensie resocjalizacji była prawdziwa, to już dawno zlikwidowano by wydziały kształcące w kierunku, zlikwidowano ośrodki pomocy, zwolniono psychologów itp.

tylko co zamiast? teraz ja czekam na konkret: co proponujesz ZAMIAST resocjalizacji, lub jak wyobrażasz sobie problem przestępczości BEZ resocjalizacji w jakiejkolwiek postaci? bo jak narazie powiedziałeś 'bezsens', 'mit' i że 20% to mało.

Cytat:
Tyle tylko, że maska jednego skrywa dużo więcej, niż maska drugiego.
i jak to z maską bywa, nigdy nie wiadomo pod którą jest więcej...

Cytat:
państwo rządzone przez silnego prezydenta, potrafiącego zjednoczyć naród. Nie chodziło mi o despotę. O to chodzi drogi kolego.
Akurat Hitlerowi udało się zjednoczyć naród i z punktu widzenia tego narodu patrząc zrobił dla niego całkiem sporo wyciągając go z kompletnej zapaści gospodarczej, zanim wpadkował go w wojne w której zginęło kilkadziesiąt procent męskiej populacji...
zresztą akurat wszystkim wymienionym przywódcom zjednoczyć naród się udało. ludzie nazywają to zamordyzmem, totalitaryzmem, ale są też tacy, którym się to podobało i chcieli by dalej tak żyć.

pamiętaj, że każda prawda jest względna, to co dla ciebie jest despotyzmem ja mogę nazwać rządami autorytarnym. to co świat postrzega jako kompletny zamordyzm, ktoś może akceptować w imie potrzeby chwili czy czegokolwiek innego. i co jest piękne - obaj mają racje!

zawsze staram się patrzeć na dane zagadnienie oddalając się od niego i unikać tych względności, ale nie zawsze się da bo niewiele jest rzeczy jednoznacznie dobrych lub złych

dla ceibie rządy silnego prezydenta są dobre, a mnie martwi, że wszystkie rządy autorytarne czy totalitarne depczą jednostki w imie 'prawdy i sprawiedliwości i dobra ogólnego'. taki władca musi być kryształowo uczciwy i bardzo, bardzo mądry, żeby rządów opartych na autorytecie przywódcy i wierze, że 'da radę' nie zamienił na rządy siły i terroru

w naszej najnowszej historii takim człowiekiem był Piłsudzki, ale nawet on nie uniknał błędów, starć na pograniczu wojny domowej i zagrań nie mających wiele wspólnego z czystą grą polityczną. państwo wyszło in plus, ale wiele osób dostało po buzi, bardzo mocno

ja nie widzę na scenie politycznej nikogo, kto spełnia choćby część warunków i jednocześnie ma siłę się tego podjąć.

z ciekawostek, z tego co pamiętam z historii, założeniem systemu totalitarnego jest zaangażowanie społeczeństwa w politykę [przysłowiowe zjednoczenie narodu], w systemie autorytarnym społeczeństwo jest nakłaniane do zajmowania się swoimi sprawami [w które władza się nie miesza] oraz do nie dotykania się do polityki. władza autorytarna działa 'obok' społeczeństwa nie informując, nie kierując i generalnie olewając społeczeństwo jako siłę polityczną. silny władca i aktywne politycznie społeczeństwo to prawie modelowy totalitaryzm [czysto teoretycznie, tam jeszcze kilka innych warunków miało być spełnionych, więc proszę się nie czepiać ]
__________________
2 * nec 20WGX2.. o mamo.. oczy za uszy
nie odpowiadam na pivy z pytaniami jak sie komus wlamac na mail [co za pomysl] i z prosba o pomoc w konfigu czegostam. te czasy sie skonczyly.

Ostatnio zmieniany przez -Sid-The-Rat=> : 23.08.2005 o godz. 23:17
-Sid-The-Rat=> jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online