andrzej - troszczy jak troszczy - dodatkowe aku do spory wydatek, a jak ide w teren/jade gdzies na pare dni to wole miec "zapas mocy" ze soba z przyczyn osobistych
przy wyborze aparatu jego niedostosowanie do pracy na paluszkach uznawalem za wade - moja minolta chodzi na 4 baterie AA - mam dwa komplety aku, kazdy o pojemnosci 2300 czyli na raz aparat ma prawie 10000mAh do skonsumowania - starcza na kilkaset (ciezko powiedziec ile dokladnie - ponad 500, moze 700? zdjec - a duzo robie z lampa)
no i jak aku padna to w kazdym kiosku moge kupic zwykle paluszki i pstrykac dalej - oczywiscie to sytuacja awaryjna jaka mi sie na razie nie trafila - w futerale zawsze lezakuje naladowany drugi komple aku
|