A ja mialem do dupy wakacje, z roznych powodow... wlasciwie wogole ich nie mialem, mam nadzieje ze kiedys bede mial takie wakacje jak te sprzed lat
A jak juz chcecie opowiesc to tylko taka w ktorej bylem w Zakopcu i poszedlem gdzies gory, a ze nie chcialo mi sie placic za szlak w Tatrzanskim parku narodowym (bo uwzam ze drogo) i poszedlem na przelaj przez Samkowa Czube (gora okolo 1200 m.n.p.m.) padal deszcz bylo slisko i sie poslizgnalem na skalach przy strumieniu sturlalem sie do jaru, wpadlem do wody, zmoczylem duspko i odechcialo mi sie lazenia, a jak juz wrocilem przmoczony do osrodka wypoczynowego, to zona trula mi dupe o moim wyczynie, ze musialem sie napic i tak codziennie (caly tydzien) brrr!
__________________
----------
pozdrawiam
|