No właśnie rozumiem i takiej interpretacji bym się obawiał.. Z drugiej strony.. czemu to ja mam udowadniać swoje przesłanki i cele? W prawie przecież konieczność jest udowodnienia winy - winy nie przypuszczanej, ale pewnej, pozbawionej wątpliwości..
__________________
neverending path to perfection..
|