Dyskusja: Dekalog Hakera
Podgląd pojedynczego posta
Stary 02.09.2005, 21:31   #9
Remix
Capo di tutti capi
 
Avatar użytkownika Remix
 
Data rejestracji: 24.09.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 3,100
Remix niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Witam!

Ja mam cos takiego...

-----------

Z pamiętnika hackera

27.05

Dzisiaj tata kupił mi komputer. Po dokładnym zapoznaniu się z instrukcja zaczałem go poznawac. Kolega pokazal mi jak sie włacza gry. Gralem do pozna w nocy.

28.06

Strasznie boli mnie glowa, to chyba po tym graniu wczoraj. Kolega przyniosł mi fajny film pt. "Hackers". Po krotkim wahaniu postanowiłem zostac hackerem. Zadzwonilem do serwisu i powiedzialem, zeby mi podlaczyli modem. Potem grałem cała noc w quake'a.

29.06

Odpalilem internet!!!!!!!!! Wow! ale tu jest super, jednak nie chce zaprzatac sobie głowy bzdurami w koncu mam byc hackerem. Do wieczora sciagałem gole dziewczyny, zaczynam kapować jak to jest byc hackerem. Potem grałem w quake'a.

30.06

Cholera! zablokowalem sie w 3 planszy quake'a, co robic? Dzisiaj znow wlaczylem internet. Znalazlem strone hackerska, co za radosc!!!! Pozgrywałem mnostwo plikow i tekstow, dzis bedzie pracowity dzien. Cholera nie wiem gdzie mi sie wszystko zgralo!!!! Nie moge niczego odnalezc! Daje sobie spokoj z szukaniem i gram w quake'a.

1.07

Przyszedl dzis do mnie kumpel, pokazal mi gdzie sie zgralo to z wczoraj, bede dzis musiał to wszystko przeczytac!!!! Znow właczylem internet, nie wiem czego szukac. Wylaczam internet i gram w quake'a, cholerny swiat nie moge przejsc tej 3 planszy.

2.07

Zaczalem czytac dzisiaj teksty hackerskie, nic z nich nie rozumiem, musze isc do mojego nauczyciela od informatyki. Ponadto doszedlem do wniosku, ze musze sie odrozniac od pospolstwa. Po ponownym obejrzeniu "Hackers" poszedlem do sklepu i kupilem bluze do kolan, lancuch od krowy, spodnie z krokiem przy kostkach i kolczyk do nosa. Jestem juz hackerem.

3.07

Ale kicha nauczyciel nie wiedzial co pisza w tych tekstach, powiedzial ze to chyba po angielsku, ale ja się nie poddaje w koncu jestem hackerem. Przeszedlem trzecia plansze w quake'u!!!!!!!! Ale zaraz sie zablokowałem w czwartej . Dzisiaj kumpel przyniosł mi program mIRC i powiedzial, ze to cos takiego jak party-line tylko, ze na komputerze. Do pozna instalowałem ten cholerny program, jak juz sie zainstalował to wciaz mi pisalo "not connected" Cholera wie dlaczego.

4.07

Dzisiaj dowiedzialem sie co to *****. Teraz wiem ze ja to hacker a reszta to lamerzy. Kumpel znow mnie poratował i uruchomil mIRCA. Do pozna w nocy gadalem na jakims kanale. Poprzesylali mi wiele programow, ktore zaraz bede sprawdzał. Mowili ze to najnowsze programy hackerskie. Ale fajny ten IRC.

5.07

Cholera oszukali mnie, zaden program się nie odpala!!!! Wchodze na IRC'a i wyzywam ich od lamerow, oni mi na to ze ja sam jestem *****. No to ja mowie ze jestem hacker, a hacker a ***** to roznica.

6.07

Powiesil mi sie Windows, czekam na serwisanta, nie moge grac ani hackowac!

7.07

Serwisant powiedzial ze musze zaplacic dosc duzo za naprawe bo sie cos z systemem stalo i trzeba poł komputera wymienic. Zaplacilem i mowiac mu ze jest lamerem pozegnałem go. Znow mam internet ale nie mam quake'a, cholera znow bede musial od nowa przechodzic. Dzis na IRC'u wszedlem na kanał #hackpl ale tem kicha nikt nic nie gada. Postanowilem zagaic jakas gadke i się zapytalem czy ktos ma kody do quake'a, niestety cos się stało chyba z mIRC'em i zanim nadeszła odpowiedz od nich napisało mi ze jestem "banned" czyzby znow awaria systemu?

8.07

Dzisiaj pojechalem do babci, powiedzialem jej, ze jestem hackerem a ona mi powiedziala ze nie wie co to jest. Ale z babci *****. Po powrocie do domu odpalilem mIRC'a i wszedlem na #hackpl nikt sie do mnie nie odzywa. Powiedzialem, ze ten co sie do mnie nie odezwie to *****. Nikt się nie odezwał.

9.07

Dzisiaj odezwal sie do mnie jakis koles z #hackpl i powiedzial abym zmienił nicka a ja mowie mu ze nie moge bo mi sie pilot od TV zacial, a w koncu co go obchodzi co ja ogladam? Wychodze z IRC'a i gram w quake'a, kurde juz prawie jestem przy koncu.

10.07

Ale ze mnie idiota, dowiedzialem sie ze, nick to ksywa na IRC'u, ale dlaczego mam ja zmienic czyzby "God_of_Hackers" to zly nick? Ale dla dobra sprawy zmienilem teraz jestem "Master_of_hack", wchodze na mIRCA i gadam z tym kolesiem ktory wczoraj mi powiedzial abym zmienil nicka. Pyta sie mnie o system no to ja mowie, ze mam Windowsa 95.... Niestety komp mi sie co chwila wiesza wiec dzis juz nic nie napisze.

11.07

Dzisiaj pohackuje na ostro, mam nowego Windowsa 98 to bedzie czad. Wchodze na #hackpl i wyzywam wszystkich od lamerow aby ich sprowokowac, nikt nie zwraca na mnie uwagi. Gadam z tym kolesiem co zawsze, a on sie mnie pyta czy mam linuxa, ja mu mowie że nie mam dostepu do nowych gier i jeszcze w to nie gralem.

12.07

Dzis jest moj dzien, kolega z #hackpl powiedzial, ze pomoze mi sie włamac gdzies. Mowi ze to bedzie jakis *.org.pl. Czuje sie wreszcie doceniony. Bedziemy dzialac wieczorem. Teraz bede grac w quake'a aby sie odprezyc. ..To znow ja wlasnie sie wlamuje, kumpel mi mowi co mam robic, jestem juz na serwerze cokolwiek moze to znaczyc. Czuje ze to jest wlasnie to. Mam juz dostep do ich twardych dyskow teraz im pokaze. Kasuje wszystko co mi wpadnie w rece, gdy juz nic nie ma, wracam na IRC'a. Kumpel sie pyta czy logi wykasowałem, ja mu mowie, ze wykasowalem wszystko i nic nie maja na twardzielu.

13.07

Rano przyszli do mnie jacys ludzie w czarnych garniturach i powiedzieli ze sa z NASK'u ja im na to ze nie jestem zainteresowany zadnymi promocjami, a oni zabrali mnie na komisariat, gdzie spisaly mnie gliny. Powiedzieli mi ze nie mam prawa do dotykania zadnego komputera. Wiec siedze i dyktuje kumplowi co ma pisac, ale sie nie poddam postanowilem zostac phreakerem.

-----------
__________________
Pozdrawiam
Remix aka Wielki M
Remix jest offline   Odpowiedz cytując ten post