Znalezione...
Tatko rano wybieral sie do pracy. W lazience mamcia go dopadla, gdyz chcialo jej sie bardzo seksu.
Zaczeli uprawiac milosc fizyczna w pozycji "na pieska", a wtedy nagle w drzwiach stanal Jasio.
"Kurde, musze wybrnac z tej niezrecznej sytuacji" - pomyslal tatko.
- A ty, niedobra! Ty... ! - ryknal tatko i zaczal walic mamcie w dupe. - Nie bedziesz juz Jasia
wiecej bila... A masz... !
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super!!! Wyr**aj jeszcze kota, zeby mnie nie drapal!
Przychodzi zając do nowego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poproszę pół kilo soli.
- Wiesz, zajączku, nie mam jeszcze wagi, to nasypię ci na oko.
- Do dupy se nasyp, sk_rwielu!
Sopot..
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie.. publika szaleje:
-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz
...no dobra to zaśpiewała
Skończyła a publika...
-jeszcze raz...
No i tak trzeci, czwarty piąty ...dziewiąty raz...
W końcu już zrezygnowana do publiczności.
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność...
-k**wa śpiewaj aż się nauczysz
Na porodówce leżały : krakuska, warszawianka i murzynka
Doszło do pomieszania noworodków i ojców poproszono o rozpoznanie swoich dzieci.
Pierwszego zapytano krakusa - które dziecko jest pańskie ?
A ten wskazał murzyna.... -Jest pan pewien ? - pyta lekarz.
- Pier..le ...nie będę ryzykował warszawiaka....
Nurkuje Amerykanin. 1,2,3,4,5,6 minut - wynurza się. Widzowie
nagradzają go oklaskami. Na pytanie dziennikarzy, na czym polega jego
sukces skromnie odpowiada:
-"Joga".
Nurkuje Niemiec. 1,2,3...10 minut!
Na pytanie jak mu się tak udało skromnie odpowiada "Joga".
Nurkuje Polak.1,2,3...10...20...30 minut, wynurza się. Wszyscy w szoku.
Podbiegają dziennikarze, przekrzykują się, cóż to za odmiana jogi, na co
ten:
-Ku..a, ja pier..le, jaka znowu joga, gacie mi się o jakiś je..ny korzeń
zahaczyły
|