Cytat:
Napisany przez andrzejj9
2,60zł to kwota podatku w litrze paliwa.. Ceny światowe są wysokie, ale pomijając podatki to koszt benzyny to niecałe 2 złote. Raczej niewiele osób na taką cenę benzyny by narzekało, nie uważasz?
|
Po części na pewno masz rację, ale w tej chwili jesteśmy świadkami kolejnej przedwyborzej kampanii antypodatkowej. Gdyby tak łatwo zmniejszenie podatków przekładało się na realne zatrudnienie, to od roku bezrobocie powinno spaść minimum o kilka dobrych procent, bo nieźle obniżony został podatek CIT.
Wysokość podatków jest tylko jednym z elementów, które kształtują ceny.
Wyobraź sobie, że nagle nasze - uważane za zachłanne - państwo znosi akcyzę na paliwa. Co się wtedy dzieje? Popyt na nie rośnie gwałtownie i po pół roku ceny okazują się zbliżone do tych z akcyzą. Zapytasz dlaczego? Wg mnie dlatego, że w rzeczywistości na tym rynku nie ma realnej konkurencji, a poza tym bardzo trudno go zaspokoić. Mimo tego, że co chwilę słyszymy narzekania kierowców w serwisach informacyjnych, że jak podrożeje, to nie będą tankować, to już chyba kompletni naiwniacy wierzą w te bzdury, bo paliwo w takich realiach, jakich żyjemy jest niezbędne do przeżycia tak samo jak woda i choćby cena była 10 zł/l, to ludzie będą je kupować, o ile nie będą mogli korzystać z alternatywnego źródła energii.
Nie mówię, że wysokie podatki to coś dobrego - wręcz przeciwnie. Ale skoro mam wybierać na co pójdą te pieniądze - do wspólnego budżetu, czy do kieszeni nierozbijalnych monopolistów i mafii paliwowej, to wybieram zdecydowanie tę pierwszą opcję.
edit:
@pawelblu - byłes szybszy