Wybrałem się w międzyczasie jeszcze do Media Marktu w Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu. Przyjrzałem się kilku zestawom głośników 2.1, ale że naturalnie nie były podłączone, znalazłem kogoś z obsługi i chciałem się czegoś dowiedzieć.
Jak możecie się zapewne domyślić, jego wiedza w tym zakresie była raczej marna, a kiedy na moje pytanie, dlaczego jedne głośniki Creativa kosztują 599 złotych, w porównaniu do innych wyglądających bardzo podobnie za 169, odpowiedział, że dlatego, że "są lepsze", a na dalsze próby uszczegółowienia odpowiedzi (pytałem się głównie o tony średnie, bo na nich najbardziej mi zależało), pokiwał tylko głową mówiąc "tak tak, no właśnie wszystko jest lepsze", dałem sobie spokój..
Zapytałem się więc czy można sprawdzić, jak grają, na co naturalnie usłyszałem, że niestety nie ma takiej możliwości...
Co ciekawe. Kilka dni później dowiedziałem się, że w polskim prawie jest przepis mówiący wyraźnie (mogę go później zacytować), że sklep ma obowiązek zapewnić mi warunki umożliwiające dokładne sprawdzenie sprawności technicznej urządzenia, a także sprawdzenia jego jakości (!). Co więcej - każdy pracownik sklepu ma obowiązek znać przepisy dotyczące sprzedaży. Uzrbojony w tą wiedzę wybrałem się do drugiego Media Marktu we Wrocławiu - na Bielanach..
Tu jednak, jak się okazało, grożenie paragrafami nie było konieczne, ponieważ interesujące mnie zestawy były podłączone i można było zobaczyć jak grają. Posłuchałem w sumie około 20 i większość z nich odpadła od razu na starcie, a kilka - w tym również droższych zarówno Creativa jak i Logitecha (po 300 - 400 i więcej złotych) po dokładniejszym sprawdzeniu. Pozostał właściwie jeden zestaw - Creative T3000, który naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczył na początku, a potem potwierdzał to wrażenie, kiedy po oglądaniu innych zestawów wracałem do niego.
Chciałem go porównać przede wszystkim z zestawem Logitecha x-230, co tez zrobiłem. Może nie bezpośrednio, bo podłączony zestaw x-230 nie chciał grać, ale dokładnie posłuchałem jego "starszego kolegi" 5.1. I muszę przyznać, że dźwięk przez niego grany kompletnie nie przypadł mi do gustu.. Basy owszem, zasługiwały na uwagę, tony wysokie można było jeszcze znieść, ale środek był tak płaski, że ogólne wrażenie było zdecydowanie negatywne..
Tym samym prawie na pewno zdecydowałem się już na zestaw Creativa T3000 i nie kupiłem go wtedy tylko dlatego, że kosztował 169 złotych, a w Prolinie kosztuje 145.
Jednak jeszcze przed chwilą, szperając po internecie znalazłem zestaw T3030, o którym pierwsze słyszę. Co ciekawe - na stronie Creativa nie ma o nim słowa, a jest wystawiany na jednej aukcji na Allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=65570695
Słyszał może ktoś z was coś na ten temat. Chciałbym przede wszystkim dowiedzieć się, czym różni się on od T3000.
W MM mieli jeszcze jeden zestaw T2900, który co prawda był sporo droższy od 3000, ale miałem wrażenie, że to jakaś ostatnia paczka z przeszłosci, która gdzieś się zawieruszyła z czasów, kiedy te głośniki jeszcze więcej kosztowały (w supermarketach jest to zjawisko nagminne..). Te już znalazłem na stronie Creativa:
http://www.creative.com/products/pro...25&nav=artwork
i z tego, co przeczytałem, to róznią się przede wszystkim możliwością bezpośredniego podłączenia przez specjalny port na pilocie przenośnych odtwarzaczy mp3. Nie znalazłem jednak informacji na temat innych różnic.
Prawdopodobnie więc zdecyduję się na Creativa T3000. Chętnie jednak dowiedziałbym się jeszcze, co to jest za zestaw T3030 i jak wypadają one w porównaniu.