Cytat:
Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow?
|
Heh, chyba nie powinienem się odzywać, jeśli mam odmienne zdanie, żeby nie demoralizować młodzieży...
Ale skoro już sie odezwałem, to powiem tyle, że sam, jak jeżdżę po mieście, to pasów nie zapinam z prostej przyczyny - przeszkadzają mi, bo się często odwracam (żeby się upewnić przy skręcie, zmianie pasa itp.) - na trasie z reguły zapinam. Natomiast każdy kierowca już na kursie powinien zostać uświadomiony jakie sa konsekwencje takiego postępowania, bo przepisy, ani policja nie powinny zastępować naszych procesów myślowych. Ale cóż... tendencja jest odwrotna na całym kontynencie:
- likwidowanie tabliczek z zielonymi strzałkami na rzecz droższych, zapalających się ("bo ta świecąca wie lepiej kiedy nic nie jedzie"),
- ustawianie semaforów nawet na rondach, które już z założenia są skrzyżowaniami bezkolizyjnymi,
- włączanie bez powodu na 2-3 sek. "szybkiego czerwonego".
To wszystko powoduje, że kierowcy zamiast myśleć, coraz bardziej przypominają psy Pawłowa reagujące bezmyślnie na sygnały, więc i wyobraźni wich głowach coraz mniej.