Sporo winy ponosza za to rodzice. Dzieci powinno sie bardzo wczesnie 'uczyc logicznie myslec' bo w okresie przedszkolnym, lub nawet wczesniej, zachodza kluczowe ewolucje mozgu. Zamiast jezdzic z dzieciakiem po MacDonaldach, mozna z nim w domu poukladac klocki np. Lego, czy jakies kolorowanki, czy nawet glupie szlaczki, ktore oprocz reki, cwicza tez umysl (powtarzajac schemat cwiczymy cierpliwosc), o nauce liczenia juz nie wspominajac.
Niestety starym brakuje czasu. lub/i sie rozleniwiaja (piszac to wlasnie koncze ostatni dzien leniwych wakacji

).