normalka.
zamiast szukać oszczędności, podnoszą ceny.
nie dość, że mamy najdroższą w UE benzynę to do tego dojdzie i gaz
ale z czegoś trzeba zapłacić milionowe odprawy dla poprzedniej kadry po zmianie rządu.
a nowi za darmo też nie będą robić, bo za marną stawkę głodową 100 tyś zł w tym kraju to nikt normalny nie pracuje.