To już zostały mi tylko 2 płyty z serii pierwszego taniego zakupu. 1x -R i 1x +R.
Test Benq DVD-R (niby 8x), nagrana na Benq 8x.
Q scan nie poleca nagrywania z prędkością 8x a także nie poleca nagrywania z prędkością 4x.
Benq sobie poradził z prędkością 8x. Wypadło to przyzwoicie. Plus dla Benq, minus dla qscan.
W takich przypadkach o ile się zaryzykuje to jeszcze ujdzie (ale po co robić test qscan jak i tak trzeba sprawdzić po nagraniu ??).
Gorzej to wypada, gdy qscan stwierdzi, że można nagrać i się pomyli. Mam pare płyt nagranych po teście qscan i nie sprawdzonych po nagraniu - dobrze, że to verby więc się nie przejąłem.
ALE te pomyłki qscana "robią" z tego testu narzędzie o b. ograniczonym zastosowaniu, bo jeśli z góry wiadomo, że płyty są dobre (np Verby) - to po co testować, a jeśli płyty są wątpliwej jakości to i tak qscan nie da wiążącej odpowiedzi.
P.S.
Pierwszy mój zakup tanich płyt spowodował, że nie mam ochoty więcej kupować tanich płyt. 11 zł poszło w błoto, zamiast tego mogło byc 5-6 Verbów

.