Cytat:
Napisany przez pawelblu
Widze ze rowniez jako socjalista uwziales sie na okreslenie liberal, ktorych to Kaczor juz od dawna oczernial. Liberty znaczy wolnosc. To znaczy zeby wplyw ingerencji wladz w cokolwiek zostaje ograniczony do minimum. To znaczy ze polityka nie ma wplywu na gospodarke, sluzbe zdrowia i mnostwo innych dziedzin w ktorych psuje naturalne zasady zdrowego rozsadku.
[...]
I meritum - zrozumcie, ze gdyby wprowadzono prawdziwy liberalizm (nie to co proponuje Tusk, tylko Korwin), to niewazne kto by rzadzil, bo ten czy inny, tak samo nie mialby wplywu na gospodarke - nie mialby jak czegokolwiek spleprzyc.
|
pierwsze słyszę aby to co proponuje Korwin było liberalizmem. Jego program to ukryty anarchizm. Jeżeli rola państwa ma być ograniczona do wydawania dokumentów to tą rolę chętnie wezmą na siebie fałszerze i będą to robili
szybciej i taniej. A rolą sądowniczą z powodzeniem zajmie się Pruszków, Wołomin i im podobni. Taki ustrój panuje już w jednym kraju w Europie co to sam siebie nazywa Shqiperią.
A swoją drogą ciekawe jest z hodowaniem potworów. Przecież Lepper to potwór wyhodowany przez Millera i spółkę aby zwalczać ówczesnego koalicjanta, czyli PSL. Korwina swego czasu wyhodował Jaruzel aby odbierał poparcie demokratycznym siłom co to przystąpiły do Okrągłego Stołu. Jak w filmie, obydwie wersje nowoczesnych Frankensteinów, zwróciły się przeciwko swoim twórcom.
Na koniec przytoczę cytat - tekst pewnej piosenki:
Władza, jaka to miła rzecz,
Czyś jest kapitan czy też cieć,
Żeby też władzę w ręku mieć!
Władza, jaka to miła rzecz,
Chociaż okręt płynie całą wstecz!
Autorem tekstu jest niejaki Zulu Gula (Tadeusz Ross) a tekst pochodzi ze schyłkowego okresu prezydentury Lecha Wałęsy.