Wg. tego co mi powiedział.
Paczkę miała odebrać żona. Za każdym razem tj. 18, 19 i 20 paź. mówiła mu, że paczkę odebrała ! Ale kiedy powiedziałem mu o tym, że paczka jest dalej na poczcie to bardzo się ździwił. Czyżby żona nie była lojalna wobec męża ?
Zaczyna mnie śmieszyć ta cała sprawa. Mieszanie żon, sióstr, babć i dziadków...
Ciekawi mnie tylko kto mi zwróci kasę za wysyłkę jak paczka wróci do mnie z powrotem ?
Ostatnio zmieniany przez Loczek : 26.10.2005 o godz. 18:48
|