26.10.2005, 23:02
|
#33
|
Bywalec
Data rejestracji: 13.10.2005
Posty: 44
|
Cytat:
Napisany przez Igloo
Swego czasu mój kolega ze studiów rozkręcił działąjącego kompa. Miał wygaszony przes system monitor  No to dawaj położył blaszaka na boczku, zdjął obudowe, powyciągał kabelki od monitora, myszy itp,rozłączył kabelki od power, led'ów, głośni9czka itd, powyciągał wszystkie karty rozszerzeń, ram, procek, HDD, CD i dopiero zobaczył, że płyta pod napęciem  Lekko sie zgrzał ale po poskładaniu wszystkiego do kupy - już w trybie bez napięciowym  - komp o dziwo działał
|
To mial chyba niezle szczescie (albo tak tylko opowiadal) bo ja jak wyjmowalem procek to tylko dymek poczulem i plyta poszla do kosza.
Pozdrawiam
Maly
|
|
|