Uwaga, uwaga:
Sorry, że drążę temat ale nie daje mi to spokoju. Kupiłem ostatnio Benq1640 z oczywistych powodów (pomijając ich serwis). Przetestowałem na nim płytkę wypaloną na 1213s i....
Kod:
Informacja ogólna
Dysk: BENQ DVD DD DW1640
Firmware: BSLB
Dysk: DVD+R (YUDEN000 T01)
Wybrana prędkość: 4 X
PI errors
Maksimum: 13
Average: 2.37
Całkowicie: 19803
PI failures
Maksimum: 8
Average: 0.09
Całkowicie: 1081
PO failures: 0
Jitter
Maksimum: 11.6 %
Average: 9.48 %
Statystyki skanowania
Upłynęło: 18:32
Number of samples: 16918
Średni odstęp skanowania: 8.01 ECC
Zakłócenia usunięte: 0
Gdyby nie ten 'zadzior' na wykresie PIF w początkowej części płyty, płyta uzyskała by jakość podchodzącą pod 100.
Tak niskiego poziomu błędów nie mogę osiągnąć nawet nagrywając na BenQ. Na żadnym nośniku - ten poniżej jest przykładowy (palony x8 i testowany x8):
Kod:
Informacja ogólna
Dysk: BENQ DVD DD DW1640
Firmware: BSLB
Dysk: DVD+R (TDK 002)
Wybrana prędkość: 8 X
PI errors
Maksimum: 21
Average: 5.61
Całkowicie: 64317
PI failures
Maksimum: 10
Average: 0.47
Całkowicie: 5037
PO failures: 0
Jitter
Maksimum: 10.9 %
Average: 8.11 %
Statystyki skanowania
Upłynęło: 9:39
Number of samples: 17833
Średni odstęp skanowania: 8.01 ECC
Zakłócenia usunięte: 0

Test na LiteOnie pokazuje kosmiczne ilości błędów a w teście na BenQ płyta praktycznie nie ma błędów, co najlepsze ma mniej błędów niż płyta palona na nim samym. Dlaczego tak się dzieje?