wkoncu stanelo na tym, ze w sklepie kolesie maja Seagate'y i Maxtor'y (sprowadzenie WD czy Samsunga trwalo by 4 dni), a ja nie lubie czekac, dlatego zamowilem Seagate'a, ktorego odebralem nastepnego dnia (wczoraj) i dzisiaj na spokojnie zamontowalem, wgralem obraz z ghosta i wszystko smiga jak nalezy.. dodam, ze jest cichszy od poprzedniego (ta 80GB to tez byl Seagate), grzeje sie minimalnie i jest szybszy (8MB cache) i przy np. nagrywaniu w nero komp sie juz nie tnie (moge robic w tym samym czasie cos innego... hm.. dziwne uczucie
).
Dziekuje za opinie, a i gdyby nie brak narzekan na seagate'y i polecenie go przez mallow'a pewnie czekalbym na samsung'a jeszcze kilka dni..
pozdro