odpowiem krótko i głupio
antishake, czyli stabilizacja obrazu jest świetną sprawą, ale najlepiej działa po 3 piwach
a na poważnie to aby trafić trochę nieporuszoną fotę przy naświetlaniu 1/4s trzeba ich zrobić z 5
i tak to jest o niebo lepiej niż bez, gdzie jakąś gwarancję daje czas 1/125 a przy stabilizacji to 1/50 - 1/60s choć aparat nie sygnalizuje przy dłuższych czasach, to jak napisałem często nie wychodzi fota.
doświadczenia z Canon S2 IS