czyli co?
w mieście kupować całoroczne, czy zimówki?
dodam, że moje miasto leży na terenie gdzie są ulice o dość dużych spadkach.
jutro idę kupić, bo pamiętam zeszłoroczną jazdę, gdy samochód stał 3 tygodnie w zaspie odpalany tylko co tydzień na pół godziny.
w tym roku nie zamierzam powtarzać tego błędu.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniany przez woitas : 17.11.2005 o godz. 11:34
|