Supermarkety śmierdzą! Wolę przepłacić te pięć czy dziesięć zygla i kupić elektronikę w normalnym sklepie. Na dodatek sprzedawca będzie z pewnością wiedział więcej niż "układacz towaru" w "dużo, tanio, kiepsko".
__________________
Zagrajmy w "Totalną Termojądrową Wojnę"...
__________________________________
|