Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Od momentu posiadania komórki z aparatem, co chwila w jakimś supermarkecie robię zdjęcia(...) Nie jest mi znany żaden przepis, który by tego zabraniał i nie podejrzewam, aby takowy istniał. A tym samym jakiekolwiek uwagi ochrony, czy obsługi, że robienie zdjęć jest zabronione, można po prostu puścić mimo uszu.
|
Też sobie nie przypominam takiego zakazu - przecież sklepy to nie obiekty o znaczeniu strategicznym (a zwłaszcza ich stoiska), choć w czasie pokoju, dla większości z nas na pewno
Ciekawy jestem, jak zachowają się sprzedawcy "reala" w innych przypadkach. Jak tylko ktoś jeszcze może, niech wpadnie dziś do tego sklepu i "oświeci" cwaniaków z tego stoiska, a potem koniecznie tu opisze ich reakcję. Będziemy mieli wtedy jasność, czy wszyscy się tam zachowują w tak ignorancki sposób, czy był to tylko wyjątek.
PS: Nie pamiętam dokładnie, czy cena i nazwa, którą skanował "wielki elektronik" była dodatkowym kodem kreskowym, czy też standardowym z pudełka. Gdybyście zauważyli, że w szale chęci udowodnienia Wam swojej racji koleś zeskanuje jakiś dodatkowy kod i skaner odczyta "Prince 2", to każcie mu zeskanować ten oryginalny z pudełka.
Można też zrobić tak, jak pisał @andrzejj9 - wziąć sobie sprzęt do domu, a potem przynieść jako niezgodny z umową. Ja już tego zrobić nie mogę, bo wiedzą, że wiem co jest w środku.