Cytat:
Napisany przez joujoujou
Hehe, nasi są wszędzie! 
|
To nie tyle tych opowiesci, jest ich wiecej... kiedys ponad 10 lat temu, bylem w Erewaniu (tak, w stolicy Armenii, jako student armenistyki), byl to juz okres chlodny, grudzien (powietrze mialo tylko 20-25+) szedlem na przelaj przez park Madikianca, takiego jakiegos rewolucjonisty, dzis pewnie juz tak sie nie nazywa... w parku byly drzewa, lawki, ludzie i ... smietniczki... spojrzalem ukradkiem... a pod jednym ze smietniczkow lezala stara paczka po caro... oraz butelka lokalnego wina "belweder", bylo takie krotko na Slasku - taki jabol

Nasi sa jednak wszedzie