Podgląd pojedynczego posta
Stary 21.11.2005, 14:54   #314
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Dzieci wracają z wycieczki z Nowego Jorku i pani
nauczycielka pyta się dzieci jak było..pani wskazuje na Jasia i mówi:
-Jasiu jak było na wycieczce
--po pierwsze nie Jasiu tylko John,a po drugie rano leżałem na wełandzie, po południu leżałem na wełandzie, wieczorem leżałem na wełandzie
Teraz pani pyta się Jacka:
-Jacek jak było?
--po pierwsze nie jacek tylko Jack,a po drugie rano leżałem na wełandzie, po południu leżałem na wełandzie, wieczorem leżałem na wełandzie
-Wanda jak było??
--Po pierwsze nie wanda tylko wełanda...

Siedzi mala dziewczynka na lawce w parku i nagle krzyczy ku*** mac. Obok
przechodzila starsza pani i slyszac dziewczynke podchodzi do niej i pyta sie
dlaczego tak brzydkjo sie wyraza. Na to dziewczynka, zeby usiadla obok niej
a ona jej powie co sie stalo. Gdy babcia uslyszala co dziewczynka miala do
powiedzenia sama glosno ryknela: KU*** MAC. Obok przechodzil starszy pan i
slyszac karygodne zachowanie babci oburzyl sie wielce. Babcia poprosila go
aby usiadl obok niej i powiedziala mu cos cichutko. Na to dziadek zerwal sie
z lawki i wrzasnol: KU*** MAC.
Pytanie: Co powiedziala dziewczynka babci a babcia dziadkowi ?
Odpowiedz: lawka jest swiezo malowana.

Był sobie Adam i Ewa. Pewnego dnia Ewa mówi do Adama:
-Adam poruchajmy się.
Adam mówi:
-Rozkraczaj się.
Ewa się rozkracza. Adam patrzy i mówi:
-Ale ty tam nic nie masz!.
sp******** i jak będziesz coś miała to przyjdź.
Ewa idzie przez las i płacze. Mówi:
-skąd ja znajdę cipę?
Nagle spotyka bociana. Bocian mówi:
-Czemu płaczesz?
-Adam powiedział, że nie mam cipy, więc się ze mną nie będzie ruchał.
A bocian odpowiada:
-To nie ma sprawy ja mam długi dziób to ci wydziobie.
I od tej pory bociany mają czerwone dzioby a dziewczyny cipę.
Wraca Ewa do Adama i mówi:
-Adam mam już cipę.
-To się rozkraczaj.
Ewa się rozkracza.
-A co to - mówi Adam - a gdzie włoski.
sp******** i nie pokazuj mi się bez nich.
Ewa idzie przez las i płacze. Spotyka małpę.
-Czemu płaczesz - pyta się małpa.
-Nie mam włosów na cipie i Adam nie chce się ze mną ruchać!.
-Nie martw się - odpowiada małpa - ja mam trochę włosów to mogę ci trochę oddać.
I od tej pory małpy mają gołe dupy a dziewczyny włosy na cipie.
Idzie Ewa do Adama i mówi:
- Adam mam już włosy! Możemy się ruchać
- To się rozkraczaj. Adam wsadza jej ale po chwili wyjmuje i mówi
- Ała co ty chcesz żebym ja sobie skórę zerwał?
sp******** i bez śluzu nie przychodź.
Ewa mówi do siebie - gdzie ja znajdę śluz? Idę się utopić.
Przychodzi nad wodę. Już ma skakać kiedy nagle pojawia się śledź.
- Czemu płaczesz? - pyta się śledź.
-Nie mam śluzu i Adam nie chce się ze mną ruchać.
-Ja mam dużo śluzu - mówi śledź - mogę ci trochę pożyczyć.
I od tej pory nie wiadomo czy śledź śmierdzi pi... czy pi... śledziem!

Polak, Niemiec i Rusek poszli na dziwki.
Podchodzi ****** do Niemca i pyta:
- Jakiego masz długiego?
- Na 20 cm.
- A ile masz kasy?
- 100 marek.
Poszła z nim za róg. Po sprawie podchodzi do Ruska:
- Ile masz kasy?
- 200 rubli.
- A jakiego masz długiego?
- No tak gdzieś na15 cm.
- Dobra, chodź...
Potem podchodzi do Polaka.
- A ty ile masz kasy?
- 50 złotych.
- Co, tylko tyle? No, a jakiego masz ch...a?
- Na 10 cm.
- Phi... Ale dałam im, dam i tobie.
Poszli za róg. Po sprawie ledwo żywa ****** słania się na nogach i sapie:
- Nie wiedziałam, że mówiłeś o średnicy...

Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójną whisky. Barman mu nalewa i mówi:
- Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty?
Facet wypija i mówi:
- Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.
- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.
Facet wypija, a barman się go pyta:
- I co pan zrobił?
- Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej się spakować i wyp*.* z mojego domu.
- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?
- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: niedobry piesek..

Idą cztery zakonnice do nieba i stają przed świętym Piotrem.
Św. Piotr stawia przed nimi miskę z wodą świeconą i pyta pierwszą zakonnicę:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
- Tak, dotykałam go palcem...
- To niech siostra zanurzy tu ten palec a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.
Zanurza i odchodzi.
Św. Piotr pyta następną:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
- Tak, miałam go w dłoni...
- To niech siostra zanurzy tu tę dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.
Zanurza i po chwili odchodzi.
Już ma iść trzecia, ale w tym momencie ostatnia wyrywa się i krzyczy:
- No nie! Jak ona d*** zanurzy, to ja tego nie wypiję!

Z siódmych mistrzostw świata w posuwaniu na czas witają państwa Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Dziś jest dzień rozgrywek finałowych. Eliminacje wyłoniły naprawdę najwyższej klasy zawodników, w szranki, stacja Speedy Gonzales, Szybki Lopez i Struś Pędziwiatr.
Kto twoim zdaniem zostanie tegorocznym mistrzem?
- Trudno powiedzieć, wszyscy zawodnicy są świetnie przygotowani. Trenowali pod okiem najlepszych trenerów przy opracowanych specjalnie dla nich metodach treningowych.
- No, ale my tu gadu-gadu, a tu już rozpoczęły się zawody. Zawodnicy mają 5 minut na posunięcie jak największej ilości osób, pierwszy rozpoczął Speedy Gonzales.
Narzucił naprawdę niezłe tępo, może zabraknąć mu siły na finisz, 10..20..30..40..46!
- Świetny wynik, pozostali będą musieli nieźle się napocić.
Ale teraz do zawodów staje Szybki Lopez.
- I ruszył, 10..20.. ten człowiek jest fenomenalny! 60..70..77!!
- Chyba nikt nie jest w stanie odebrać mu złotego medalu!
Ale teraz do zawodów staje Struś Pędziwiatr.
- I rozpoczął 20..50..80..eee...100...150..eee!.. 200..pierwszy rząd, drugi rząd, trzeci rząd, WŁODZIU SPIERDALAMY!!!

Kung-Fu a Nauka Jazdy
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z
powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby.

Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą
ujrzysz opartą o kamienie.

Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł
się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki
spadły na ziemię.

- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi
sprawdzian.
Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.

Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego
kupca.

- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.

Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem
i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy
stole
rodzinie rzekł:

- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale sp........m na mieście.
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline   Odpowiedz cytując ten post