posiadam celerona (covingtona) 300Mhz. (co prawda lezy juz w pudelku bo zmienilem go na p3 , ale ...)
Rzeczywiscie nie posiada cache poziomu drugiego przez co jego wydajnosc w skomplikowanych zadaniach nie jest powalajaca ale dzieki temu wspaniale sie krecil (cache tez jest podkrecane i nie zawsze to wytrzymuje).
Moj egzemplarz przez szesc lat dzialal super-stabilnie na 450Mhz (przestawilem FSB z 66 na 100), na standardowym boxowym chlodzeniu.
Przy okazji - warto zmienic go na Pentium III Katmai (wydatek max rzedu 30-40zl) . Oprocz 512kb cache zyskasz SSE. Naprawde odczuwalny przyrost predkosci. Gram na nim czasem w gry sieciowe bo mi juz kompow brakuje (gram z bracmi
) i np lineage2 na celeronie bylo niegrywalne, po prostu slideshow 1 klatka na 10 sekund, na p3@500mhz jest z 10-15fps!!!, mimo wiekszych detali, warcraft3 tez mocno przyspieszyl)
aha moj celeronik nie dzialal ani na FSB 75 ani 83 (chyba takie mozna wybrac w biosie na wiekszosci plyt pod pII) ze wzgledu na dzielniki PCI i AGP. Albo 66 albo 100Mhz (wtedy PCI jest 33Mhz).
Mysle ze jesli nie masz starych 66Mhz pamieci to bez problemu pofrunie na 450Mhz (FSB100). Kiedys w "chipie" byl test na overclocking - oni tez wykrecili 300Mhz covingtona na 450, wiec to nie jednostkowy przypadek.