Treść listu:
Serdecznie pozdrawiam Redakcję ulubionego pisma!
Zwracam się do Państwa z prośbą o poradę.
Zacznę od przedstawienia swojego systemu: Thule CD 100 + IA 60B, ProAc Studio 125 na granitowych płytkach. Okablowanie głośnikowe Ultralink bi-wire i łączówka Ultralink Ultima. Wszystkie klocki są wyposażone w kable zasilające inne niż daje producent.
Niedawno do mojego systemu dołączył odtwarzacz DVD firmy Denon model 2800. Kupiony okazyjnie, bowiem jak wiadomo ma już następców i można go nabyć sporo taniej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że nie omieszkałem porównać go na płytach CD ze swoim obecny źródłem. Jakież było moje zaskoczenie, gdy się okazało, że ma więcej wysokich tonów, a lokalizacja źródeł była druzgocąca. Jego scena jest szersza i głębsza. Co prawda Thule ma lepsze nasycenie i barwę i ten specyficzny charakter brzmienia wokali, podkreślający ich dolny rejestr, ale nie wiem czy jest to do końca neutralne.
Wszystko to sprawiło, że mimo iż w pierwotnym zamyśle DVD miało być uzupełnieniem lub służyć do nadążania za nowym formatem wizji, stało się również dobrym odtwarzaczem płyt CD. Doszedłem do wniosku, czy nie lepiej sprzedać zestaw Thule i kupić do Denona lepszy wzmacniacz. Z drugiej zaś strony słyszałem, że podłączenie DVD wyjściem cyfrowym jest nieporównywalnie lepsze od analogowych łączówek. Problem jednak w tym że kupno amplitunera do odtwarzania muzyki w stereo nie jest chyba dobrym pomysłem. Na pewno są zaskakująco dobrze brzmiące amplitunery A/V, ale w moim systemie nie wykorzystam ich potencjału. Dodatkowo mierzi mnie fakt modyfikowania dźwięku w różnych trybach, jakie oferują owe zestawy.
Szanowna Redakcjo, co zrobić, by nie wydać dużo więcej niż 5000 zł i nie obrazić znajomych audiofilów? Jak uzyskać dźwięk szczegółowy z dużą ilością powietrza i głębokim basem? Również propozycje okablowania mile widziane.
Co do repertuaru... od Mendelsona poprzez Milesa, aż po Mike'a Oldfielda. Tak w skrócie...
Pozdrawiam
Marcin
cha Marcin to napisał - swoją drogą to sam bym tego posłuchał.
A
z Divx-ami masz prostą odpowiedź - a po co kaleczyć tekie cudeńko