Jak dla mnie to sytuację można było od początku "normalnie" rozwiązać, bo było to po prostu nieporozumienie. Zachowanie kolegi było zdecydowanie nie w porządku i tu w ogóle nie ma się nad czym rozwodzić, ale ty też (jak dla mnie - ale nie ma to być krytyka) mogłeś trochę bardziej chcieć rozwiązać ten problem.
To, co ja zrobiłbym od początku, to nie pisał głupich sms-ów o coraz bardziej agresywnej treści, tylko po prostu poszedł porozmawiać twarzą w twarz. Zwłaszcza jeśli to kolega i to dobry (przynajmniej do tej pory), to chyba nie ma problemu, żeby wszystko sobie normalnie wyjaśnić.
Nie zmienia to jednak faktu, że pieniądze, nawet małe, w pewnych sytuacjach bardzo zmieniają ludzi i można się na tym bardzo przejechać i rozczarować. Jeśli jest to tego typu sytuacja, a wszystko na to wskazuje, to współczuję, bo nie jest to nic przyjemnego.
__________________
neverending path to perfection..
|