Witam !
Po prostu Polska

chamieje
Teoretycznie trudno to zrozumieć - ale cóż.
I dobry był pomysł, żeby zamiast pisać iść do niego - podejrzewam, że inaczej by się to skończyło - tzn. łagodniej.
Bo sms'em czy e-mail'em można drugiego obrażać na odległość - a jednak stanąć twarzą w twarz to co innego.
Sam tego jakiś czas temu doświadczyłem - sprzedając coś na Allegro. Gościu który ostatecznie ten towar wylicytował, przez cały czas trwania aukcji, słał mi mail'e, że kupi od razu, że mam zakończyć licytację itd., a jak kupił normalnie - to, że mu sie spieszy i że mam mu wysłać inaczej niź było w opisie aukcji. Ja trochę mu uległem, koszt podzieliliśmy, a wysłałem towar kurierem w dzień po nadejściu przelewu. Niby było ok, był zadowolony, wystawił mi pozytywny komentarz. A mnie coś podkusiło, żeby być szczerym - i też wystawiłem mu pozytywa, ale napisałem, że jest niecierpliwy (to było odniesienie do tego jak namawiał mnie do szybkiej sprzedaży) i wymagający - aczkolwiek szybko dochodzi do porozumienia itd.
A on na to się obraził !!! Za to, że nazwałem go niecierpliwym i wymagającym. Najpierw skomentował mój komenatrz (stwierdzając, że ja chyba chciałem to mu wysłać po 3 miesiącach - jak w rzeczywistości, aukcja zakończyła się w środę wieczorem, a w sobotę on miał u siebie zakup !!!). Żeby tego było mało - to zaczął mnie totalnie obrażać w mailach - ja oczywiście zacząłem sie bronić - kulturalnie itd. - co skończyło się, że ....lepiej nie cytować...
I tak to jest jak człowiek chce kogoś uczciwie ocenić....
ro29