Witam.
Ciekawa sprawa. Kolega kupił płytkę blupop DVD-R 4X max za 95groszy i powiedział ze mam mu wypalić film. Biorę płytkę do ręki patrzę na nadruk a spod niego przebija znajoma faktura. Faktura płytki Verbatim Digital Movie (były takie fajne niektórzy pewnie znają w dużym pudełku przezroczystym wielkości takiej jak dvd z filmami oryginalne i nadrukiem imitującym szpulę taśmy filmowej) postanowiłem sprawę zbadać jako że jestem dociekliwy. Nagrałem koledze co chciał na mojej płytce a blupop-a zostawiłem do testów. Zacząłem się dokładnie przyglądać nadrukowi pod różnymi kontami i dostrzegłem zarys charakterystycznego logo verbatima jakież było moje zdziwienie kiedy po zeszlifowaniu warstwy nadruku papierem ściernym (tak wiem wariat ze mnie
) mym oczom ukazał się napis Verbatim.
Czyżby można było mieć dobre płytki za małe pieniądze ? Można je łatwo rozpoznać ponieważ na środku widoczny jest fragment niezadrukowanej "starej" etykiety która jest zrobiona taką sama farbą jak na wspomnianych verbatimach. Płytki są 4X maks ale jak dla mnie to raczej zaleta niż wada. Płyty która miałem od kolegi nie wypaliłem poprawnie ale to dlatego że dość mocno ją podrapałem od spodu przy szlifowaniu :/ Jutro idę kupić parę sztuk więc porobię testy. Co wy na to ? Dowody na fotce