Cytat:
Napisany przez Dorian
Ksc 55? To te z pałąkiem z tyłu? Ja jakoś wolę "douszne" . Porta Pro też grzmoty. Co do Kossów plugów - to jak ktoś lubi duuużo basu to słuchawki dla niego. Sonówki przenoszą więcej średniego i wysokiego pasma. Plugi Kossa to małe soobwoofery.
|
Tak, chodzi mi o te z pałąkiem z tył.
Natomiast nie mogę się zgodzić, co do ich charakterystyki. To, za co KOSS-y kocham, to właśnie rewelacyjne przenoszenie pasma średniego (i właściwie wszystkich, ale to je najbardziej odróżnia od innych). We wszystkich innych słuchawkach, z którymi miałem do czynienia, również po 500 złotych wzwyż, pasmo średnie już zupełnie zapomniane. To właśnie są dla mnie takie subwoofery, które dają dużo basu (bardzo dużo..), ale tony wysokie mają bardzo płaskie (płytkie), a średnich nie mają wcale.. I w efekcie otrzymany dźwięk jest bardzo przytłumiony, pozbawiony szczegółów.. Tutaj ujawnia się cała potęga KOSS-ów - potrafią połączyć szczegółowe przedstawienie wszystkich zakresów dźwięków z całkiem niezłymi jak na moje ucho basami (ale bez przesady). To optimum, którego długo szukałem i którym byłem zachwycony, jak w końcu znalazłem
Szkoda tylko, że nie udało mi się to jeszcze przy głośnikach. Mam jakąś parę starych głośników (nie pamiętam teraz nazwy, mogę potem sprawdzić), które zachowują się właśnie mniej więcej tak jak te słuchawki KOSS-a. Dźwięk jest naprawdę czysty i pełny. Może tylko tutaj już ciut brakuje im basów (nie ma osobnego subwoofera), ale i tak w porównaniu z dźwiękiem z nowych Creativów, Logitecha za kilkaset złotych, to biją wszystko na głowę. Ostatnio zresztą posłuchałem sobie tego najdroższego zestawu Logitecha za 1500 złotych i poza dźwiękiem przestrzennym (7 głośników) nie zauważyłem najmniejszej przewagi na moimi głośnikami.
Mam dość specyficzne upodobania muzyczne (dot. jakości dźwięku) i zdaję sobie z tego sprawę. Ale KOSS w moje oczekiwania trafił w 100% dlatego będę go zawsze polecał, jako coś innego od wszystkich innych urządzeń dostępnych na rynku.