u mnie w domu to zdecydowanie weglem + wszytskie mozliwe smieci(oiprocz butelek plastikowych, bo to do osobnego kubla i raz na tydzien do kontenera). sporadycznie,czyli raz na 2-3 tygodnie lub w swieta leci gaz.
pali sie od rana, bo mam w domu schorowanego dziadka,wiec lepiej zeby w zimnym nie siedzial, bo w jego przypadku pzreziebienie moze byc grozne.
ale w domu zawsze ejst ok 20 stopni.
a co do kosztow....
4 tony wegla na cala zime + troche gazu.... jak na 3 kondygnacyjny( nieocieplony) dom, to nie ejst wcale duzo.
|